Cześć, cześć.
Witam Was, trybuci na blogu poświęconym kontynuacji trylogii Igrzyska Śmierci autorstwa naszej kochanej Suzanne Collins.
Według mnie jedyną wadą książki jest to, że kończy się tak szybko. Oprócz podania informacji o dwójce dzieci Katniss i Peety nie ma żadnej innej wzmianki o ich przyszłości. Czy w końcu odbyły się igrzyska? Jak sytuacja potoczyła się w dystryktach? No i najważniejsze: czy Kotna z Peetą żyli w spokoju, czy jednak coś (lub ktoś) przeszkodziło im w ich wzajemnej miłości?
Mam nadzieję, że chociaż w najmniejszym stopniu zaciekawiłam osoby, które tutaj zajrzały.
Kim natomiast jestem ja? Zwykłą szesnastolatką z rozbujaną wyobraźnią. W towarzystwie roześmianą brunetką, jednak w samotności skrytą dziewczynką siedzącą z nosem w książce lub klawiaturą na kolanach. Pisanie to jedno z moich hobby. Drugim ulubionym zajęciem jest (oczywiście) spanie (chociaż zastanowiłabym się jeszcze nad jedzeniem, ale obecnie jestem na diecie bezcukierkowej, więc nie), a kolejnym vidding, lecz o tym kiedy indziej. Kocham spotykać się z przyjaciółmi, rozmawiać z nimi na byle tematy, malować paznokcie, czasem też porysować czy pośpiewać. Inteligencją raczej nie grzeszę, ale w szkole daję sobie dość dobrze radę.
~Nika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz